Wyjazd na warsztaty o Janie Pawle II do Krakowa

15 grudnia 2017r. wspólnie z naszą opiekunką wzięliśmy udział w warsztatach

 

edukacyjnych organizowanych przez Instytut Dialogu Międzykulturowego w
Krakowie "Podróże Jana Pawła II".
Papież końca XX wieku dociera do tysięcy, milionów wiernych ze słowem Bożym,
pocieszeniem, troską o sprawiedliwość, wolą niesienia pomocy duchowej
ludziom wszystkich ras, wyznań, albowiem wszyscy są dziećmi Bożymi.
Wielka prostota emanuje z Niego przy ołtarzu,
zarówno w obecności dostojników
państwowych, jak i wśród wiernych. Odbywa
pielgrzymki o historycznym znaczeniu dla
Kościoła, sprawuje Eucharystię, głosi
Ewangelię, utwierdza w wierze. Każda podróż
Jana Pawła II jest "autentyczną pielgrzymką
do żyjącej świątyni Ludu Bożego".
Na przestrzeni 18 lat pontyfikatu odwiedził
blisko 200 krajów na wszystkich kontynentach. Był m. in. w Austrii, Republice
Federalnej Niemiec, Szwajcarii, Kenii, Zairze, Argentynie, Dominikanie, Kanadzie,
Meksyku, Peru, USA, Urugwaju, Korei Południowej, Hiszpanii, Polsce, na
Wybrzeżu Kości Słoniowej, we Francji, Belgii, Irlandii, w Liechtenstein, na
Malcie, w Luksemburgu, Portugalii, San Marino, Filipinach, Gwinei Równikowej,
Czechosłowacji, Malcie, w krajach Ameryki Południowej, w Wielkiej Brytanii,
Holandii, Papui-Nowej Gwinei, na Wyspach Salomona, Fudżi, Nowej Zelandii,
Trynidadzie, Tobago, Bahama, Saint Ludica, Turcji, Pakistanie, Japonii, Tajlandii,
Maroko, Indiach, Bangladeszu, Singapurze, w krajach skandynawskich i wielu
afrykańskich rejonach wśród rozmaitych plemion i szczepów.

Wszędzie zawierzał wiernych Matce Bożej,
nawiedzał sanktuaria narodowe, dokonywał
beatyfikacji i kanonizacji, udzielał sakramentów
świętych. Spotykał się z biskupami, członkami
Episkopatów, kapłanami, siostrami zakonnymi,
zakonnikami, z członkami organizacji kościelnych,
odbywał spotkania z chorymi, starymi,
niepełnosprawnymi, młodzieżą, Polonią, odwiedzał
więźniów, spotykał się z przedstawicielami innych
Kościołów i Wspólnot chrześcijańskich, a także
przedstawicielami religii niechrześcijańskich.
Andre Frosard pisze: Tłumy przychodzą do niego,
ponieważ jest on ostatnim znanym pośrednikiem

między niebem a ziemią i ponieważ reprezentuje jedyną nadzieję, jaka
kiedykolwiek została dana światu, wreszcie dlatego, że wierzy w Boga, nie obawia

się tego mówić, a tłumy chciałyby w Niego wierzyć tak jak on - bez wahania i bez
zastrzeżeń. A on zbliża się do tłumów w naturalnym porywie serca, gdyż kocha
swego bliźniego, a każda ludzka istota jest dla niego tabernakulum Chrystusa,
miejscem zamieszkania Świętej Rodziny, która - jak to widzieliśmy w Betlejem -
potrafi się czasem zadowolić stajnią. A także jeszcze z innego powodu: "Bóg, przez
Wcielenie stał się widzialny. Kościół również powinien być widzialny.