Ciulim i Czulent

Pragniemy zaprezentować jedno z ciekawszych miejsc na mapie śląskiego szlaku kulinarnego. Jadąc  z Częstochowy w stronę Kielc przejeżdżamy przez Olsztyn, Janów,  Lelów. Zatrzymajmy się w tej ostatniej z wymienionych miejscowości, która z roku na rok staje się coraz bardziej popularna za przyczyną  pielgrzymek  Żydów pragnących odwiedzić grób cadyka Biedermanna zwanego Lelowerem. 

Pielgrzymki Żydów do Lelowa są często związane także z możliwością poznania miejsca zamieszkania przodków – przed wojną połowa mieszkańców Lelowa była Żydami. Przez lata Polacy i Żydzi byli sąsiadami.

W czasie sierpniowych dni  do Lelowa z  roku na rok przyjeżdża coraz więcej turystów, którzy chcą wziąć udział w Święcie Czulimu i Czulentu posiadającego certyfikat „Produktu Turystycznego” województwa śląskiego. Święto Ciulimu i Czulentu to festiwal, w ramach którego prezentowania jest kultura polska i żydowska: muzyka, taniec, tradycje, potrawy.

Co to takiego ciulim i czulent?Są to  miejscowe potrawy składające się z mięsa, warzyw oraz przypraw, wypiekane bardzo długo w niezbyt gorącym piecu chlebowym.

Ciulim bazuje na ziemniakach. Ciulim lelowski to po prostu utarte ziemniaki, siekane razem z kośćmi żeberka, boczek i przyprawy, pieczone z żeliwnym garnku tak długo, aż niemal „kości się rozpuszczą”. Tradycja nakazuje piec go przez całą noc i spożywać na bożonarodzeniowe i wielkanocne śniadanie, tuż po powrocie z kościoła (zaraz po wyjęciu z pieca). W 2006 r. ciulim lelowski – jako jeden z pierwszych - został przez Ministerstwo Rolnictwa wpisany Listę Produktów Tradycyjnych województwa śląskiego. 

 Czulent bazuje  na kaszy i  fasoli . W skład czulentu wchodzi kasza, fasola, ziemniaki, mięso wołowe i gęsi tłuszcz solidnie doprawione ziołami i czosnkiem. Potrawa także „dochodzi” powoli w nagrzanym piecu, aż do szabasowego obiadu.

Te dwie potrawy są świadectwem przenikania się kultur żydowskiej i polskiej.

Ciulimu i czulentu można spróbować przez okrągły rok, odwiedzając ulokowaną przy Rynku restaurację „Lelowianka”, co uczyniliśmy. Smakowało! Zapraszamy do odwiedzenia i smakowania.

Bartosz Wojewoda z kolegami