Społeczność żydowska i chrześcijańska na Ziemi Pilickiej

Wielokulturowość, współistnienie na jednym obszarze kilku nacji wymaga tolerancji. Św. Jan Paweł II wielokrotnie wspominał, jak ważne jest miłowanie bliźniego, niezależnie od jego wyznania czy wyglądu: ,,Każdy ma prawo do szacunku wobec jego własnej duchowej drogi, wszyscy jednak powinni wejść na drogę dialogu ze swymi braćmi”.

Pierwsze wzmianki o ludności żydowskiej na ziemi pilickiej pochodzą z 1581 r., kiedy to biskup Myszkowski oskarżył Żydów o znieważenie hostii. W wyniku procesu zostali oczyszczeni z zarzutu. Siedemnaście lat później kasztelan Stanisław Warszycki usunął ludność żydowską z miasta.

Żydzi wrócili do Pilicy, kiedy jej właścicielem stał się Michał Warszycki. Na przełomie XVII i XVIII wieku powstała bożnica, mykwa i cheder, w którym nauczano Biblii i Talmudu.
W 1711 roku w Pilicy powstała gmina żydowska, a następnie kirkut i łaźnia. Gmina rozwijała się duchowo i demograficznie. Liczne pożary, które nawiedziły miasto sprawiły, że ponad 200 żydowskich rodzin zostało bez dachu nad głową. Spowodowało to falę emigracji do innych miast, co przyczyniło się do upadku Pilicy.

Podczas II wojny światowej Pilicę zajęły wojska niemieckie. W 1941r. Niemcy utworzyli tam getto. W 1942 wszystkich Żydów wysiedlono do getta w Wolbromiu, następnie do obozów koncentracyjnych.

Mieszkańcy Pilicy i okolic pomagali ludności żydowskiej podczas okupacji. Rodzina Janusów zaryzykowała życie, by udzielić jej schronienia. Nadano im za to tytuł ,,Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”. W czasie drugiej wojny światowej pod murami zamku w Pilicy zostało rozstrzelanych około 80 Polaków i 70 Żydów.

W 1943 r. niemiecka żandarmeria rozstrzelała na zamku w Pilicy Marię Rogozińską z rocznym synkiem oraz robotnika Piotra Domagałę za ukrywanie i strażnika za niedoniesienie o obecności Żydów w jego wsi.

Mimo tego, że w Pilicy nie ma Żydów już od ponad 50 lat, nadal możemy napotkać ślady po ich życiu. Jednym z licznych przykładów jest stary cmentarz. Został założony w XVII wieku, a w czasie II wojny światowej zdewastowany przez Niemców.

Nie zachowała się na nim żadna macewa, jednak wiele nagrobków z tego właśnie cmentarza tkwi do dziś w fundamentach i ścianach różnych budynków w Pilicy. Od 1842 roku miejscem pochówku stał się nowy Kirkut ,,pod Czarnym Lasem". W latach 1942-1943 rozstrzeliwano tam ludność żydowską. Na terenie kirkutu do dnia dzisiejszego zachowały się macewy, zarówno te dobrze zachowane, jak i mocno zdewastowane oraz studnia, przy której należy dokonać ablucji. Natomiast jednym z zabytków, po którym zachowała się tylko pomięć w postaci przekazów ustnych jest bożnica.

Łaźnia- mykwa do dzisiejszego dnia stoi przy ul. Łaziennej. Rzeźnia żydowska znajdująca się nad rzeką, służyła do zapewnienia koszernego mięsa.

Ludność pilicka przystosowała dawne żydowskie budynki do swojego użytku, tym samym sprawiając, że stały się jednością z budynkami wyznawców katolicyzmu. Do dzisiaj zachowało się kilka pamiątek architektury żydowskiej, jednak ludzie nie dbają o nie. Wkrótce może to doprowadzić do ich zniszczenia, wskutek czego kultura żydowska, jak i sami Żydzi piliccy zostaną wymazani z przeszłości miasta.

Uczniowie pilickiego liceum wzięli udział w konkursie Fundacji ,,Szkoła Dialogu". Przygotowali wycieczkę po Pilicy „Śladami pilickich Żydów” i swoim projektem zajęli drugie miejsce w Polsce. Przypomniało to mieszkańcom miasta oraz jego okolic o współistnieniu ich przodków ze społecznością żydowską.

Autorzy:
Agata Cholewa
Klaudia Koniec
Bartosz Kuraś
fot. Bartosz Kuraś