"Prochem jesteś i w proch się obrócisz" - ujęcie śmierci w różnych religiach

Czas smutku – ujęcie śmierci w różnych religiach

 

Hinduizm nie posiada jednej doktryny dotyczącej życia po śmierci. Co do zasady umierający hinduista wierzy, że narodzi się na nowo. Cykl ten, nazywany sansarą, teoretycznie może nie mieć końca. Śmierć w hinduizmie jest, więc postrzegana jako kolejny etap w wędrówce duszy, która na początku wciela się w przedmiot i przechodzi przez kolejne etapy - wchodzi w roślinę, zwierzę, człowieka a potem bóstwo. Ostatecznym celem wszystkich wcieleń jest wyzwolenie się z kręgu nieustannych narodzin i śmierci, czyli przerwanie sansary i zjednoczenie duszy z absolutem nazywanym Brahmanem. Aby przerwać cykl narodzin i śmierci oraz dostąpić zjednoczenia z Brahmanem praktykowane są trzy różne drogi (jogi): miłość, zdobywanie mądrości i bezinteresowność.

 

Buddyzm - w buddyzmie także wierzy się w karmę, sansarę oraz ostateczne wyzwolenie przebudzenie, oświecenie, nirvanę. Istnieją dwie podstawowe różnice. Po pierwsze w buddyzmie wszystko uznawane jest za nietrwałe, dlatego filozofia ta odrzuca istnienie osobowej, posiadającej podmiotowość duszy. Mówi się za to o "energii", "mocy", "myśli", która wchodzi w kolejne ciała. Reinkarnacja w tym kontekście jest serią przypadkowych zdarzeń i nie ma ścisłego powiązania tożsamościowego. Druga różnica dotyczy istnienia Brahmana. Budda odrzucił, bowiem koncepcję najwyższego bóstwa. Jednocześnie przyznał, że istnieją byty boskie, do których człowiek może w drodze kolejnych wcieleń dojść. Jednak byty te są pośrednie, nie są wolne od cyklu narodzin i śmierci, a w konsekwencji są niedoskonałe. Oświecenie oznacza, więc też odejście od pragnienia nieśmiertelności i wyjście poza nią. Nirvanę można osiągnąć poprzez odpowiednie praktyki, przede wszystkim medytację.

 

Judaizm - Żydzi nie mają jednego poglądu i dogmatu opisującego życie po śmierci, wiele zależy od konkretnej szkoły rabinackiej. Wspólna jest wiara w nieśmiertelną duszę oraz ogólna zgoda, co do nieistnienia piekła. W judaizmie Bóg będzie sądził duszę za czyny, których dopuściła się za życia. Wyrok Boga może być jednak różnoraki, w zależności od konkretnej szkoły. I tak na przykład tradycja kabalistyczna dopuszcza możliwość reinkarnacji duszy. Według innych interpretacji dusza po śmierci idzie od razu do raju lub czegoś na kształt czyśćca (gehinom), z którego po oczyszczeniu ostatecznie trafia do raju. Zdecydowana większość szkół żydowskich nie uznaje istnienia piekła. Zamiast niego dopuszcza się możliwość "śmierci" duszy: jeśli jakiś człowiek nie zasłużył na raj, to jego dusza po prostu przestaje istnieć. Wędrówka człowieka nie kończy się jednak wraz ze śmiercią. Większość Żydów wciąż czeka na przyjście mesjasza.

 

Muzułmanie wywodzą się z tradycji judaistycznej. Podobnie jak Żydzi i chrześcijanie wierzą w nieśmiertelną duszę. Jednym z pięciu filarów wiary islamu jest też wiara w sąd ostateczny. Co zatem dzieje się z duszą muzułmanina tuż po śmierci? Przybywa po nią anioł, który zanosi ją przed bramy nieba. Tam dusza jest sądzona i dowiaduje się, czy została zbawiona. Potem wraca do swojego ciała, gdzie oczekiwać ma na sąd ostateczny. Po złożeniu ciała muzułmanina do grobu znów przybywają aniołowie. Jest ich dwóch (o imionach Munkar i Nakir) i stawiają duszy cztery pytania: kto jest Bogiem, kto jest prorokiem, jaka jest twoja religia i w którą stronę świata zanosisz modlitwy. Jeśli zapytany odpowie poprawnie, to otrzyma przedsmak szczęścia, które czeka go w niebie. Jeśli zaś niepoprawnie, to karą będzie ból, który stanie się jego udziałem w piekle. Gdy nadejdzie dzień sądu Bóg ożywi wszystkie stworzenia żyjące przez wieki na ziemi, a dusza i ciało połączą się na nowo. Następnie Allah odprawi sąd nad każdym człowiekiem. Jego barwne opisy znajdziemy w Koranie. Bóg będzie dysponował księgami z zapisanymi dobrymi i złymi czynami ludzi oraz wagą, by ocenić dobro i zło popełnione przez człowieka. W sądzie uczestniczyć będą mogli też prorocy, w tym Jezus. Koran daje też barwne opisy raju i piekła. To ostatnie przedstawione jest, jako przerażające miejsce pełne cierpienia i bólu. Niebo zaś pokazane jest, jako ogród, w którym zbawieni otrzymają wieczną młodość, wolność od bólu i chorób oraz wszystko to, czego pragną.

 

Katolicyzm - Śmierć jest dla katolika bramą, przez którą przedostaje się on do świata, w którym mieszka Bóg. Według nauczania Kościoła po śmierci każdego czeka sąd szczegółowy przed Bogiem. Podczas tego sądu Bóg rozważy wszystkie uczynki ludzkie, w perspektywie miłości oraz swojej wiedzy i pełnej znajomości człowieka. Katechizm Kościoła stwierdza, że jedyną rzeczą, z jakiej sądził będzie Bóg, jest miłość. Sprawiedliwość Boża zostanie wymierzona, jednak nie tylko ona będzie miała znaczenie. Współcześnie podkreśla się nierozerwalną więź między sprawiedliwością Boga a jego miłosierdziem. W tym ujęciu wszystkie grzechy już zostały odpuszczone dzięki ofierze Jezusa na krzyżu. Sąd szczegółowy ma więc polegać na oskarżaniu człowieka przez szatana i obronie duszy przez Jezusa. Po dokonaniu sądu dusza trafia do nieba lub czyśćca, gdzie może odpokutować swoje winy i zbliżyć się jeszcze bardziej do miłości Boga. Czyściec jest, więc miejscem cierpienia, ale nie wywołanego bólem, ale zrozumieniem swojej niedoskonałości. Duszom w czyśćcu mogą pomóc ludzie na ziemi poprzez modlitwę. Sąd szczegółowy poprzedza sąd ostateczny, który ma odbyć się na końcu czasów. Wtedy nastąpi zmartwychwstanie wszystkich ludzi, a Bóg ujawni całą swoją wiedzę na temat dobra i zła, jakie istniało na świecie. Zbawieni trafią do nieba, zaś osoby potępione do piekła.

 

Źródło: wiadomosci.onet.pl/religia/jak-wyglada-smierc-w-religiach-chrzescijanstwo-islam-buddyzm/0kmnjqp#slajd-11