Obrzędy ślubne w judaizmie

Większość z nas oglądała film Unorthodox, który wzbudził wiele kontrowersji, skłonił do pytań i refleksji, a także zapoczątkował ogólne zainteresowanie tematem ślubu żydowskiego oraz obrzędów z nim związanych. 
Powstało więc wiele naszych prezentacji i innego rodzaju prac na ten temat. Część z nich tutaj prezentujemy. 
Zobaczcie, czy tak jak nas, poruszy Was poniższy monolog, w którym przeplata się tak wiele emocji, nie tylko smutek i radość.

Żydowski ślub
Monolog, który powstał z inspiracji „Unorthodox”

       „Pamiętam ten moment doskonale, została mi po nim blizna na ciele, niewidoczna, ale nadal ropiejąca.
       Siedziałam sama na ławie, konająca, krzycząca o chwilę przerwy, bo czułam, jak serce mi się zbliżało do gardła, coraz wyżej i wyżej. Ale jednak mięśnie były silniejsze, miałam napięte całe ciało; nie pozwoliło mi wstać. Przechylałam się w przód i w tył jak dziecko wiercące się w miejscu.
       Pamiętam biel świecącą czystą białością.
       Pamiętam dzieci biegnące mi między nogami.
       Pamiętam matkę szepczącą mi do ucha, że to jej najszczęśliwszy dzień w życiu.
       I wiesz co? Był też moim najszczęśliwszym! Czułam się spełniona jak nigdy, ślub w tak młodym wieku? Niewielu może sobie na to pozwolić, trzęsłam się całym ciałem, gdy wchodziłeś do sali, jak ojciec trzymał cię za rękę. Onieśmielony, z zamkniętymi oczami, niepewne kroki, widziałam, że też nie mogłeś się doczekać, nie mogłeś się doczekać, aż w końcu spojrzysz mi na twarz.
Pamiętam jak wtedy mnie dotknąłeś, jak łza spłynęła mi po policzku i wsiąkła w białą suknię.
Pamiętam jak uśmiechnąłeś się szczerze, przykryłeś mnie białym wiankiem, jak zaprowadziłeś mnie przed budynek, z kordonem kobiet ubranych w biały dzień, mężczyzn ubranych w czarną noc.
Pamiętam, że gdy stałam, a stopy mi odmarzały od ziemi, to słyszałam tę ciągłą mantrę; pamiętam jak zebraliśmy się, wypiliśmy coś ze szklanki i zdeptałeś ten srebrny pojemnik.
I wiesz co? Byłam wtedy szczęśliwa jak nigdy dotąd, patrzyłam na Ciebie wzrokiem jakim Ty patrzyłeś na mnie, z nieśmiałością, z tęsknotą, ze szczerym uśmiechem. Patrzyłam na Ciebie jakbyś był moim szczęściem. Szczęściem! Szczęściem, którego tak potrzebowałam. Wybawieniem od szarego świata, kimś, kto zapewni mi komfort, kimś od kogo usłyszę dobre słowo, jakbyś był jasnym dniem, który następuje po najczarniejszej nocy,
       Niebieskie oczy, na które patrzę teraz, długie, brązowe pejsy, prawie do ramion, czarny strój, wzrok wbity w ziemię, pośladki na krześle, a ręce na kolanach.
       Pamiętam jak wtedy czułam się dobrze, jak zgodziłam się następnej nocy na coś więcej, coś, na co patrzeć możemy tylko my. Wtedy było dobrze, czułam się dobrze, bo Tobie było dobrze, a kim jest bratnia dusza, jeśli nie osobą, która chce za wszelką cenę zapewnić szczęście temu jedynemu? Byłeś tylko mój, a ja byłam tylko Twoja.
       Nie bałam się o nas, o przyszłość. Nie bałam się, że stanie się coś złego, że coś między nas wejdzie.
       Pamiętam, jak wtedy, podczas tego ślubu, gdy na ciebie patrzyłam jasnym wzrokiem, to przychodziły mi do głowy tylko dobre myśli.
       Ale teraz jak na Ciebie patrzę, to płakać mi się chce. Gorzkimi łzami, które nie przestaną płynąć. Bo kiedyś byłeś inny, a ja szanowałam cię, szanowałam Twoją przemianę, wiedziałam, że w końcu się zmienisz! Na lepsze, na gorsze, ale nie na tyle. Brzydzę się Tobą, brzydzę się naszego wspólnego łóżka. Brzydzę się pokazywać tych sinych miejsc na brzuchu, między udami, na rękach. Moich blizn na głowie, tych w głowie.
       Boję się nocy, bo wtedy nikt nie odważy się komuś pomóc, pomóc mi. Boję się nocy, bo wtedy budzi się w Tobie coś nienaturalnego, strasznego. Boję się każdej czarnej nocy, bo wtedy nikt nie widzi co się w niej dzieje, a tym bardziej nikt nie chce patrzeć, co się podczas niej dzieje. Stałeś się bestią, oprawcą, a nie człowiekiem, stałeś się potworem, a nie moim... Kimkolwiek. Moim... spokojem.
       Pamiętam, jak patrzyłam na Ciebie z uśmiechem”.
/Nasz licealista/tka, który/a wolał/a zachować pełną anonimowość/

Poniżej link do jednej z prezentacji:
https://view.genial.ly/6011ca8da7a0a40daa41ae57/presentation-obrzedy-slubne-w-judaizmie