Wizyta na poniemieckim cmentarzu

Miesiąc listopad jest w sposób szczególny czasem zadumy i refleksji nad przemijaniem. Każdy z nas rodzi się po to, by umrzeć. Jest to prosces nieodwracalny i jak mawiają niektórzy - jedyna sprawiedliwość na świecie. Mieszkamy na terenie wyjątkowym, który do 1945 roku był terytorium Niemiec. W naszym mieście odnaleźć można wiele cmentarzy, które do zakończenia wojny służyły do pochówku ówczesnych mieszkańców. W niedzielny poranek - 13 listopada wybraliśmy się na nieczynny cmentarz poniemiecki w Szczecinie - Krzekowie, aby pomodlić się za leżących tu zmarłych. To oni przez wieki tworzyli historię naszego miasta, w któym dzisiaj możemy mieszkać i uczyć się. Wśród wielu pomników , które dziś porośnięte są mchem i pokryte kurzem dostrzegliśmy  mogiły katolickie, jak i prostestanckie. Na koniec wizyty symbolicznie zapaliliśmy znicze i pomodliliśmy się w intencji zmarłych, którzy poprzedzili nas w drodze do wymarzonego raju.