Spotkanie z misjonarzem księdzem rodakiem Grzegorzem Trojanem

        9 maja 2018 roku mieliśmy okazję spotkać się z naszym rodakiem ks. Grzegorzem Trojanem – misjonarzem w Peru i Brazylii.
Zapytaliśmy naszego gościa m.in. o mentalność i pobożność ludzi tam mieszkających. Byliśmy ciekawi, czy spotkała go jakaś niebezpieczna sytuacja oraz co najbardziej zachwyca go w kraju, w którym posługuje. Ksiądz Grzegorz opowiedział nam, że Brazylijczycy są bardzo otwarci – jak zdobędziesz ich zaufanie powiedzą wszystko. Dowiedzieliśmy się także, że charakterystyczne jest dla nich uwrażliwienie na drugiego człowieka, pomoc drugiemu. Brazylijczycy mają dobre serca. Ludzie tam pracują razem z księdzem, ubogacają Kościół kulturowo i ten Kościół naprawdę żyje. Nasz rodak uświadomił nam, że Brazylijczycy łatwo zapalają się do różnych działań, ale też zniechęcają się szybko. Są bardzo pobożni.  Przywiązują większą uwagę do figurek niż obrazów. Silny jest kult Maryjny. Oni mają dobrą wolę, ale nie mają wiedzy, są bardzo prości. Trzeba mieć do nich dużo cierpliwości, tłumaczyć ciągle, bo nie otrzymali odpowiedniej formacji.  O Brazylii, mówi się, że to kraj kawą słynący i faktycznie tak jest – Ksiądz Grzegorz powiedział nam, że kawa jest specjałem Brazylijczyków  natomiast ich przysmakiem – krokodyle i świnki morskie. Przybliżył nam kulturę tego kraju ale wskazał także na liczne niebezpieczeństwa, czyhające na każdym kroku. Nie tylko pełno jest tam jadowitych węży czy pająków, ale także przemytników narkotyków czy choćby nawet kamieni, spadających z wysokich gór. Dowiedzieliśmy się, że ludzie mieszkają tam na wysokości 3000 metrów nad poziomem morza i dzięki temu są bardziej odporni na wysiłek niż my i wolniej się męczą. Wysokość ta sprawia, że jest mniej tlenu, ale również, że jest zimniej, a ludzie nie mają ogrzewania i muszą borykać się z tym, że nie mogą suszyć ubrań, przez co nie piorą ich często.  Mieszkańcy  Brazylii kochają piłkę nożną. Uważają, że to nie sport, ale religia. Mogą nie mieć w pobliżu szkoły, ośrodka zdrowia, ale muszą mieć boisko do piłki nożnej.  Kąpią się nawet cztery razy dziennie i byli zdziwieni, że przeciętni Polacy robią to raz. Obowiązkiem dzieci jest pomagać rodzicom w gospodarstwie – wypasają zwierzęta. Do zajęć dziewcząt należy m.in. pranie ubrań w rzekach. Na koniec ksiądz Grzegorz powiedział co go zachwyca w tym kraju – wyjątkowy klimat, niesamowite krajobrazy i dzika przyroda. Można tam spotkać liczne gatunki ptaków, gadów i ssaków. Każdy, kto lubi podziwiać różne gatunki ryb miałby okazję zobaczyć drapieżne piranie, arapaimy, a nawet delfiny słodkowodne. Brazylia jednak to nie tylko fauna i flora, ale i kuchnia. Do najbardziej znanych potraw należą vatapó, sarapatel, churrasco, feijoada.

        Spotkanie z naszym rodakiem, uświadomiło nam, że Brazylijczycy nie mają łatwego życia, codziennie borykają się z mnóstwem problemów – z pewnością żyją inaczej niż my ale mają piękną i bogatą kulturę.