Adwentowe pierniki

W całej szkole od kilku dni pachnie pierniczkami. To nasza tradycja adwentowa. Wychowawcy wraz z uczniami pieką słodkości, którymi przed Bożym Narodzeniem dzielą się z bliskimi i zajadają podczas szkolnych spotkań przy wspólnym stole.
☝️A czy wy wiecie, że pierniki wypiekano już w średniowieczu, wzbogaciły repertuar miodowników, którymi zajadano się, nie znając jeszcze korzennych przypraw. Gdy ruszył handel korzeniami pochodzącymi z dalekich azjatyckim krajów, pojawiły się nowe rodzaje ciasteczek, którymi delektujemy się aż do dzisiaj. Rolę spulchniacza pełnił początkowo sproszkowany węgiel drzewny, dziś zamiast niego używamy sody oczyszczonej lub proszku do pieczenia. Inny jest też skład przypraw, które służą do aromatyzowania pierniczków. Te dawne były mocno pieprzne, wszak podawano je do wódki, nie dziwiła więc ilość sypanego do surowego ciasta pieprzu oraz suszonego imbiru. Dziś charakter pierników złagodniał, a ilość kształtów i smaków proponowanych przez producentów tych pachnących łakoci jest godna podziwu.