Pierwsze „spotkanie przy samowarze”

30.01.2019 r. odbyło się spotkanie przy samowarze” z Nastią, uczennicą naszej szkoły, która przyjechała do Polski z Ukrainy we wrześniu 2018 r. i mimo że wcześniej nie uczyła się języka polskiego, to już teraz swobodnie się nim posługuje. 
Najpierw obejrzeliśmy krótką prezentację pt. „Boże Narodzenie u  prawosławnych”, przygotowaną przez Dominika z klasy III a. Dowiedzieliśmy się z niej, dlaczego 
w prawosławiu obchodzi się Święta później niż u katolików oraz że poprzedza je 
40 - dniowy post. Okazało się też, że na wigilijnym stole - nakrytym białym obrusem, pod którym jest sianko – zawsze musi być dwanaście bezmięsnych potraw, m.in.: barszcz 
z uszkami, kapusta z grzybami, karp w galarecie, śledzie,czyli jak w domach u katolików, ale i kutia, którą przygotowuje się z ziaren pszenicy, symbolizującej rodzące się życie, bakalii, maku i miodu. 
Nastia powiedziała nam, że z tą potrawą łączy się pewna wróżba. Otóż dawno temu na wsi  na początku wieczerzy wigilijnej gospodarz pierwszą łyżkę kutii rzucał pod sufit i im więcej ziaren pszenicy się przykleiło, tym obfitsze miały być zbiory. Oczywiście teraz tak się nie robi:)
Dowiedzieliśmy się również, iż ulubionym świątecznym przysmakiem naszej Koleżanki są pierożki nadziewane...makiem. ( Mamy na nie przepis i na pewno za rok spróbujemy 
z niego skorzystać!)
Zaskoczyło nas to, że w rodzinie Nastii nie ma zwyczaju łamania się prosforą ( prawosławnym chlebkiem, który jest odpowiednikiem opłatka).
Nastia opowiedziała nam również o kolędowaniu i kolędnikach, którzy w zamian za koljadky otrzymują słodycze. Mówiła również o innych ciekawych sprawach związanych ze świątecznymi zwyczajami w Jej rodzinnym domu i ojczyźnie.
Już czekamy na kolejne spotkanie i wspólne rozmowy o świętach Wielkanocnych.
Mamy też nadzieję, że do tego czasu uda nam się naprawić samowar, z którego teraz nie mogliśmy skorzystać..