Ferie - relacje z pielgrzymkowych podróży małych i dużych

Nie trzeba pielgrzymować daleko, aby zetknąć się z inną religią czy kulturą. W czasie ferii niektórzy z nas mieli okazję poznać świat islamu i polskich Tatarów czy ducha prawosławia bez wyjeżdżania za granicę.

Wystarczyło ruszyć na Podlasie, gdzie widok cerkwi jest równie częsty jak kościoła katolickiego. Jednym z najważniejszych miejsc dla osób wyznania prawosławnego okazuje się Święta Góra Grabarka, czyli cały kompleks cerkiewny oraz monaster żeński Świętych Marty i Marii. Do Grabarki ściągają tłumy szczególnie w sierpniu na Święto Przemienienia Pańskiego, ale nawet w lutym Grabarka robi wrażenie. 


Z kolei polscy Tatarzy mieszkają w Kruszynianach, niemal pod granicą z Białorusią. Droga bezpośrednio prowadząca do Kruszynian nie jest zbyt komfortowa, ale naprawdę warto tam pojechać. Tatarzy są niezwykle gościnni. Chętnie też opowiadają o swoich dziejach oraz wkładzie w historię naszego kraju. To król Jan III Sobieski sprawił, że Tatarzy pojawili się Polsce. Jazda tatarska miała duży wkład w zwycięstwo pod Wiedniem w 1683 roku, i król w chciał im zapłacić za służbę. Nie dysponował pieniędzmi, więc ofiarował im ziemie. Kiedyś to było kilka wsi, ale obecnie Tatarzy mieszkają tylko w Kruszynianach i niedalekich Bohonikach. 


Przyjazd do Kruszynian to również niepowtarzalna możliwość wejścia do tamtejszego drewnianego meczetu, przejścia na mizar (cmentarz) z tatarskimi nagrobkami, a także spróbowania specjałów tatarskiej kuchni. 


Trochę nas zasmuciła wiadomość, że w Kruszynianach planowana jest budowa ferm kurczaków. Szkoda byłoby zniszczyć tak unikatowy w skali kraju obszar.