3. W muzeum Polin na uroczystej Gali Nagrody Polin

"Nagrodę przyznajemy osobom, organizacjom i instytucjom, które w ostatnich latach przyczyniły się do ożywienia pamięci o historii polskich Żydów, do budowania zrozumienia i szacunku między Polakami a Żydami. Wiemy, takich inicjatyw jest wiele, zarówno w dużych, jak i małych miastach. Ludzie, którzy poświęcają im swój czas i energię, zasługują na wdzięczność i wyróżnienie" – informuje Dariusz Stola dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. To dla nas wielka radość, że wśród tych osób dostrzeżono koordynatorkę naszego projektu. I choć główna nagroda trafiła do Łodzi,  czujemy się zaszczyceni i wyróżnieni. Naturalnie, do Warszawy pojechać z panią Urszulą nie mogliśmy, podzieliła się ona z nami jednak po powrocie wrażeniami i zdjęciami, a w prasie pojawiło się wiele relacji, z których także mogliśmy skorzystać. Nadto mieliśmy okazję obejrzeć przywieziony z Warszawy Album opowiadający o Polin; może kiedyś uda nam się nawet tam pojechać? Sądząc z relacji i albumu, to miejsce niezwykłe, Uroczystą Galę uświetnił występ Kayah, która zaśpiewała w 5 językach (!), m.in. ladino - mało znanym języku sefardyjskich Żydów.