Węgierskie tradycje - Wywiad przeprowadzony z naszym węgierskim kolegą Sünem

Jakiego wyznania byłeś, gdy mieszkałeś na Węgrzech?

W moich rodzinnych stronach – Hortobagy – dominował kościół katolicki, jednak moi rodzice przynależeli do węgierskiego kościoła reformowanego. Jako dziecko nie przywiązywałem dużej wagi do swojej wiary. Chrzest przyjąłem dopiero w Polsce.

Jak na Węgrzech obchodzone są Święta Bożego Narodzenia?

Nie różnią się one bardzo od tych, które obchodzimy w Polsce. Może z wyjątkiem tego, że tam większą uwagę zwraca się na tradycje, a nie na to, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Święta powinny być czasem, gdzie spotykamy się z bliskimi, a nie konkursem, kto lepiej ubierze choinkę.

Czy są jakieś różnice w polskich i węgierskich tradycjach świątecznych?

Jak każdy kraj, mamy i swoje tradycje. Przyjeżdżając do Polski, bardzo zdziwił mnie zwyczaj łamania się opłatkiem przy stole. Dopiero później zdałem sobie sprawę, że zastępuje on nasz węgierski zwyczaj wigilijny dzielenia się z jabłkiem z rodziną. Inną tradycją jest też to, że prezentów nie przynosi Święty Mikołaj, a po prostu małe Dzieciątko Jezus.

Są jakieś tradycje związane z kolędowaniem?

Oczywiście, tak jak w Polsce, w każdym domu możemy spodziewać się grupy kolędników. W Wigilię śpiewamy kolędy razem z rodziną. Kolędą, która najbardziej zapadła mi  w pamięć jest Ha elmúlik karácsony.

Czego możemy spodziewać się na stole wigilijnym?

Obowiązkowym daniem, pojawiającym się w prawie każdym domu jest halászlé. Jest to zupa rybna z ostrą papryką. Tak jak w Polsce, na stołach można znaleźć też karpia i smażoną kapustę. Popularne są töltött káposzta, czyli potrawa przypominająca polskie gołąbki. Oprócz tego nie może zabraknąć ciast, takich jak strucla i zserbó.

Czy na Węgrzech obchodzony jest sylwester?

Jest obchodzony i to bardzo hucznie. Węgrzy organizują wtedy domówki i świętują - ze znajomymi i rodziną. O północy odśpiewany zostaje hymn. Nie można zapomnieć też o parówkach, których nie brak wtedy na stole.

Czy Węgrzy również świętują Wielkanoc?

Świętują, jednak nie różni się to niczym od polskiej Wielkanocy. Tak jak tu, obchodzony jest Wielki Tydzień. Święta poprzedza Wielki Post. Pokarmy święcimy jednak podczas porannej mszy wielkanocnej. Moją ulubioną tradycją jest lany poniedziałek. Nie różni się on niczym w porównaniu do tego w Polsce, a sprawia radość zarówno dzieciom, jak i dorosłym.

Co możemy znaleźć w koszyczku wielkanocnym?

Szynkę, jajka, chrzan, jagnięcinę i wino. Czasami święcony jest również kołacz. Na wielkanocnym stole dominują potrawy z jagnięciny.

Która forma, polska czy węgierska spędzania świąt podoba Ci się bardziej?

Po tylu latach przywykłem już do wszystkich polskich tradycji świątecznych i nie wyobrażam sobie spędzać świąt inaczej. Dobrze jednak czasami powspominać stare zwyczaje z czasów mojego dzieciństwa.

Kellemes Húsvéti Ünnepeket Kívánok! – Życzymy Wesołych Świąt Wielkanocnych!